Poznaj Pszczo³y - dzia³anie informacyjno-dydaktyczne z zakresu kszta³towania postaw ochrony dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego
Poznaj pszczo³y - poznaj bo warto.
Meet the bees, they are worth meeting!
Lerne die Bienen kennen, die sind es wert!
Pierwotnie tereny Polski porasta³y lasy. W naszej szeroko¶ci geograficznej w³a¶nie las by³ naturalnym ¶rodowiskiem bytowania pszczo³y miodnej, która przez tysi±ce lat ewolucji przystosowywa³a siê do tego ¶rodowiska. Wchodzi³a ona w sk³ad naturalnej fauny, a przy tym oddawa³a nieocenione us³ugi zapylaj±c ro¶liny wystêpuj±ce w tym zbiorowisku. Dzia³alno¶æ pszczo³y miodnej podtrzymywa³a wiêc bioró¿norodno¶æ w ¶rodowisku le¶nym, a tym samym stabilno¶æ tego ekosystemu.
Pocz±tkowo cz³owiek ¶wiadomie korzysta³ jedynie z produktów pszczelich, g³ównie miodu (¼ród³o cukru) i wosku (materia³ do wyrobu ¶wiec), nie zdaj±c sobie sprawy z rzeczywistego znaczenia pszczo³y miodnej. Z czasem ingerencja cz³owieka zaczê³a coraz bardziej zmieniaæ pierwotne ¶rodowisko bytowania pszczo³y miodnej. Jednak pszczo³a okaza³a siê na tyle elastyczna, aby przystosowaæ siê do nowych warunków. Przenoszona z lasu do zagród zaczê³a egzystowaæ na terenach rolniczych. A cz³owiek w dalszym ci±gu czerpa³ bezpo¶rednie korzy¶ci z pracy pszczó³, nie zdaj±c sobie sprawy z ich znaczenia dla ¶rodowiska naturalnego i upraw rolniczych. W miêdzyczasie pszczo³a miodna zosta³a wyparta z naturalnego dla niej ¶rodowiska, z lasu. Najstarsze drzewa, w których roje zak³ada³y gniazda zosta³y wyciête, a struktura lasów zmieni³a siê na monokultury. Ponadto las zosta³ zepchniêty na gleby ma³o przydatne dla rolnictwa, a wiêc ma³o urodzajne, tym samym porastanie przez ma³± liczbê gatunków ro¶lin pokarmowych dla pszczó³.
Jednak ingerencja cz³owieka sz³a jeszcze dalej. Scalano ma³e poletka w coraz wiêksze obszary u¿ytkowane rolniczo, czêsto monokulturowe gdzie z racji braku naturalnych siedlisk, a tak¿e intensywnej chemizacji i braku ci±g³o¶ci ta¶my pokarmowej czyli dostêpno¶ci ro¶lin miodo- i py³kodajnych przez ca³y sezon, trwa³a egzystencja pszczo³y miodnej sta³a siê niemo¿liwa. Podobny los spotka³ dzikie zapylacze: pszczo³y samotne i trzmiele. Paradoksalnie to w³a¶nie te tereny gdzie egzystencja pszczo³y miodnej jest niemo¿liwa b±d¼ utrudniona (uprawy monokulturowe) najbardziej potrzebuj± jej us³ug. Je¿eli we¼miemy pod uwagê 100 hektarowy ³an rzepaku to naturalne zapylacze, je¿eli nawet tam wystêpuj± s± w stanie zapyliæ tylko jego obrze¿a, natomiast rodziny pszczo³y miodnej mo¿na ustawiæ nawet w ³anie tak aby zapewniæ jego równomierne napszczelenie a w konsekwencji zapylenie. Z badañ wynika, ¿e zapylanie rzepaku przez pszczo³y zwiêksza wielko¶æ plonu od 40 do 60%.
Szczególnie w krajach o wysoko rozwiniêtym rolnictwie doceniono plonotwórcza rolê pszczo³y miodnej. W Kanadzie czy Stanach Zjednoczonych g³ównym ¼ród³em dochodu niektórych pszczelarzy nie jest miód czy inne produkty pszczele, ale wp³ywy z tytu³u zapylania upraw. Przestanie to nas dziwiæ je¿eli u¶wiadomimy sobie, ¿e dla rolnictwa Stanów Zjednoczonych roczna warto¶æ zapylania szacowana jest miêdzy 1,6 a 5,7 miliardów dolarów. Jednak niektórzy oceniaj± j± nawet na 9 miliardów dolarów. W Kanadzie rocznie do celów zapylania wynajmowane jest 47 tysiêcy rodzin pszczelich, a dochody z tej dzia³alno¶ci s± szacowane na 443 milionów dolarów kanadyjskich. W Wielkiej Brytanii roczna warto¶æ zapylania przez pszczo³ê miodn± szacowana jest na 137 milionów funtów, a na terenie Unii Europejskiej ocenia siê, ¿e dzia³alno¶æ pszczó³ jako zapylaczy przynosi rocznie 4,3 miliarda euro korzy¶ci. Jeszcze jednym bardzo jaskrawym przyk³adem plonotwórczej roli pszczó³ jest rolnictwo Izraela. To kraj, w którym naturalna szklarnie
pod go³ym niebem wystêpuje przez ca³y rok, trzeba tylko dostarczyæ glebê czyli pod³o¿e i wodê. Ale to nie zagwarantuje uzyskania plonów, poniewa¿ na pustyni trudno o naturalne zapylacze. W³a¶nie dlatego tak du¿e znaczenie ma tam dzia³alno¶æ pszczo³y miodnej.
W tym kontek¶cie nasuwa siê pytanie dlaczego u nas ma³o mówi siê na temat roli pszczo³y miodnej, podczas gdy innych krajach europejskich takich jak: Hiszpania, Francja i W³ochy jej dzia³alno¶æ jako zapylacza jest doceniana. Dzieje siê tak dlatego poniewa¿ nie odczuli¶my jeszcze na w³asnej skórze jej braku. Nasze rolnictwo dotychczas by³o do¶æ rozdrobnione, a ¶rodowisko jeszcze dobrze zachowane, co owocowa³o do¶æ liczn± apifaun± (dzikie owady zapylaj±ce). Ponadto teren naszego kraju jest do¶æ równomiernie napszczelony. Jednak nie trudno zauwa¿yæ kierunek zmian w rolnictwie jaki rozpocz±³ siê na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Scalanie gruntów i intensyfikacja rolnictwa odbija siê negatywnie na stanie dzikich zapylaczy jak te¿ mo¿liwo¶ci ich dzia³ania. Dodatkowo powoli zaczynamy zdawaæ sobie sprawê z nieuchronno¶ci wyczerpania zasobów paliw kopalnych. Czyli ju¿ w nied³ugim czasie zadaniem rolnictwa obok produkcji ¿ywno¶ci bêdzie produkcja energii
, a ¶ci¶lej mówi±c ro¶lin, które bêd± stanowi³y jej ¼ród³o. Jedn± z g³ównych ro¶lin energetycznych jest rzepak, ¼ród³o surowca do produkcji biopaliw. Dlatego nale¿y spodziewaæ siê wzrostu area³u upraw tej ro¶liny. Ale ten wzrost niekoniecznie mo¿e wi±zaæ siê ze wzrostem produkcji, poniewa¿ ju¿ dzisiaj mówi siê o zbyt ma³ej liczbie rodzin pszczelich w naszym kraju do nale¿ytego zapylenia ro¶lin uprawnych i dziko rosn±cych. Przeciêtnie do prawid³owego zapylenia 1 hektara upraw potrzeba oko³o 4 silne rodziny pszczele. W tej chwili w naszym kraju przypada 3.5 rodziny na hektar , tak wiêc liczba rodzin pszczelich nie gwarantuje wystarczaj±cego zapylenie upraw. Miêdzy innymi z tego powodu konieczne jest wsparcie i promocja polskiego pszczelarstwa. Ma³o kto zdaje sobie sprawê z tego, ¿e pszczo³a miodna jako zapylacz ro¶lin owadopylnych przynosi nawet stukrotnie wiêksze korzy¶ci gospodarcze p³yn±ce ze wzrostu plonów i ich jako¶ci, ni¿ warto¶æ wytwarzanych przez ni± produktów. Szacuje siê, ¿e w naszej szeroko¶ci geograficznej takie ro¶liny owadopylne stanowi± oko³o 78% gatunków. Wobec tego gdyby nawet pszczo³a miodna nie dostarcza³a ¿adnych produktów i tak warto j± utrzymywaæ w³a¶nie ze wzglêdu na zapylanie. Przewa¿aj±cym argumentem jest fakt, i¿ 1/3 produktów spo¿ywanych przez cz³owieka jest zale¿na bezpo¶rednio lub po¶rednio od zapylania przez owady.
Jednak sceptycy mog± argumentowaæ, ¿e w¶ród ro¶lin wystêpuj± gatunki, które daj± do¶æ dobre plony nawet po zapyleniu py³kiem w³asnym, czyli gatunki samopylne - samop³odne, nie wymagaj±ce zapylenia przez owady. Mimo to zdecydowana wiêkszo¶æ ro¶lin ma niewystarczaj±cy stopieñ samop³odno¶ci do wydania obfitych plonów, dlatego wymagaj± one zapylenia py³kiem pochodz±cym z innych ro¶lin nale¿±cych do tego samego gatunku. Ponadto zapylenie przez owady zwiêksza nie tylko wielko¶æ plonu ale te¿ jego jako¶æ, czyli kszta³t i wype³nienie owoców, a tak¿e wzrost zawarto¶ci sk³adników pokarmowych w nasionach. Wiele ro¶lin wykszta³ci³o ewolucyjne zabezpieczenia przed zapyleniem w³asnym py³kiem, a wiêc w tym wypadku pszczo³a miodna i dzikie zapylacze staj± siê niezbêdne. Do ro¶lin wymagaj±cych zapylenie przez owady lub takich, u których zwiêksza ono wydatnie wielko¶æ i jako¶æ plonu nale¿± miêdzy innymi: s³onecznik, jab³oñ, koniczyna bia³a, koniczyna czerwona, ogórek, wi¶nia, borówka wysoka, czere¶nia, je¿yna, porzeczka czarna, malina, truskawka oraz ro¶liny uprawiane na nasiona takie jak: cebula, kapusta, marchew.
Mo¿na sobie zadaæ jeszcze jedno pytanie, dlaczego je¿eli mówimy o zapylaniu to w³a¶nie pszczo³a miodna ma decyduj±ce znaczenie a nie inne owady, takie jak pszczo³y samotne i trzmiele. Otó¿ dzikie zapylacze stanowi± jedynie uzupe³nienie pszczo³y miodnej. Niektóre ¼ród³a podaj±, ¿e w wiêkszo¶ci rejonów pszczo³a miodna stanowi 95-96% owadów zapylaj±cych, co stawia j± na pierwszym miejscu jako zapylacza, natomiast pozosta³e 5% to g³ównie: trzmiele, pszczo³y samotne i motyle. Przewaga pszczo³y miodnej wynika ze spo³ecznego trybu ¿ycia, a co za tym idzie z zimowli w postaci rodzin licz±cych nawet ponad 20 tysiêcy osobników. Sprawia to, ¿e ju¿ od wczesnej wiosny rodziny pszczele s± w stanie wys³aæ w teren liczne zastêpy zapylaczek, podczas gdy w przypadku trzmieli zimuje jedynie unasieniona samica, która wiosn± zak³ada now± rodzinê. Maksymaln± si³ê rodzinka trzmiela osi±ga w pe³ni lata (lipiec - sierpieñ) i przewa¿nie liczy wtedy oko³o 500 osobników. Jednak w tym czasie wiêkszo¶æ upraw jest ju¿ zapylona dziêki wiosennej pracy pszczo³y miodnej. Dla porównania rodzina pszczela mo¿e w tym czasie liczyæ nawet ponad 80 tysiêcy pszczó³ robotnic. Ponadto rodziny pszczele daj± siê ³atwo przewoziæ z po¿ytku na po¿ytek, s± wiêc mobilne, a chów pszczó³ jest przez ludzi dobrze opanowany. Du¿ym zagro¿eniem dla dzikich zapylaczy jest brak ci±g³o¶ci ta¶my pokarmowej. W przypadku pszczo³y miodnej nie stanowi to problemu poniewa¿ jej rodziny gromadz± znaczne zapasy pokarmu, a w okresach krytycznych o zapewnienie im pokarmu powinien zatroszczyæ siê pszczelarz.
Ma³o kto zdaje sobie sprawê z jeszcze jednej roli jak± spe³nia pszczo³a miodna w ¶rodowisku. Otó¿ jest ona czê¶ci± ³añcucha pokarmowego. Sama ¿ywi siê nektarem i py³kiem ro¶lin ale jednocze¶nie stanowi pokarm dla owadów drapie¿nych, ptaków czy gryzoni. Rodzina pszczela w ci±gu roku produkuje oko³o 25 kg biomasy, pszczó³ które gin± w okolicy bytowania rodziny. S± one w³±czane w obieg materii w przyrodzie. W du¿ym uproszczeniu mo¿na stwierdziæ, ¿e staj± siê one pokarmem dla ro¶lin.
Na zakoñczenie nale¿y uzasadniæ dlaczego warto wspieraæ rodzime pszczelarstwo. Otó¿ miód mo¿na importowaæ nawet z odleg³ych kontynentów, jednak zapylanie nie da siê importowaæ!
Dlatego kupuj±c rodzimy miód popieramy nie tylko polskie pszczelarstwo, ale gwarantujemy wysokie plony upraw rolniczych, dalsze istnienie milionów ro¶lin i zwierz±t, a tym samym jednocze¶nie dbamy o równowagê w ¶rodowisku naturalnym! W ¶rodowisku, którego czê¶ci± sami jeste¶my, jednak zbyt czêsto o tym zapominamy.
Poruszaj±c kwestie znaczenia pszczo³y miodnej nie sposób nie zacytowaæ s³ów, których autorstwo przypisuje siê Albertowi Einsteinowi ,,gdy zginie ostatnia pszczo³a na kuli ziemskiej, ludzko¶ci pozostan± tylko 4 lata ¿ycia''. Do³ó¿my wszelkich starañ aby ta przepowiednia siê nie sprawdzi³a.
Krzysztof Olszewski
Katedra Biologicznych Podstaw
Produkcji Zwierzêcej
Akademia Rolnicza w Lublinie
Wspó³autor Zbigniew Pêcak
Lubelskie Towarzystwo Pszczelnicze